Pages - Menu

Storczyki

Jak sprawić, żeby zakwitło ponownie? To pytanie zadaje sobie z pewnością niejeden posiadacz cymbidium - dużego, chłodnolubnego storczyka, którego w naturze spotkać można w wilgotnych lasach u podnóża Himalajów. Wbrew pozorom zaklinanie cymbidium to nic trudnego, pod warunkiem zapewnienia naszej roślinie choćby namiastki jej naturalnego środowiska, a więc wysokiej wilgotności powietrza, światła przefiltrowanego przez korony drzew i odpowiedniej różnicy temperatur między dniem a nocą. To właśnie spadek temperatury nocą (nawet poniżej 13 stopni) pobudza roślinę do zawiązania pąków kwiatowych. Moje cymbidium powędrowało na zewnątrz już od połowy maja i pozostało tam do końca października. Oranżeria, w której stało jest nieogrzewana i niezbyt szczelna.
Poranny chłód, wdzierająca się do środka mgła i pierwsze promienie słońca to coś, co cymbidium kocha najbardziej na świecie. Nie należy rzecz jasna zapomnieć o solidnym nawożeniu. Cymbidia są żarłoczne jak młode kocięta. W sierpniu przy tegorocznej pseudobulwie wyrósł pęd kwiatowy, który kształtem przypomina wrzecionowaty, obły stożek.

Przed pierwszymi przymrozkami cymbidium zostało wniesione do domu i ulokowane w symbolicznie ogrzewanym pokoju, w temperaturze ok. 13 stopni. Przez całą zimę pęd kwiatowy systematycznie rósł. Powoli, z zielonych łusek wydobywały się pierwsze pąki. Z początku małe, twarde i błyszczące. Z czasem coraz bardziej pękate, jedwabiste. Zaczęły pokrywać się różowymi żyłkami, zupełnie jakby storczykowa krew zaczęła w nich krążyć.




Zdumiewa mnie regularność cyklu tej rośliny. Dostałam ją kwitnącą ósmego marca zeszłego roku. Pięć dni przed rocznicą moje cymbidium jest obsypane kwiatami. I to jakimi! Znacznie zmieniły barwę w porównaniu do kwiatów z zeszłego roku. Warżka jest ciemnoróżowa, a płatki mają lekkie, różowe smugi. W zeszłym roku natomiast były woskowobiałe. Kwiatów jest także mniej niż w ubiegłym roku, są za to większe. Myślę, że w dużej mierze jest to zasługą nawozu z wysoką zawartością potasu, którym zaczęłam karmić cymbidium tuż po zawiązaniu pąków.
Rozwijające się pąki cymbidium mają w sobie coś zwierzęcego. Są jak głodne, otwierające się paszcze drapieżników pozbawionych oczu.


Dziwny to widok - demoniczna gardziel storczyka, a za oknem zaspy śniegu. Zupełnie już otwarty kwiat jest niepokojąco piękny. Egzotyczny, zagadkowy przybysz ze Wschodu, na którego warto czekać cały rok.







4 komentarze:

  1. Znowu poznałam nowe słowo - warżka. No może nie nowe, bo oczywiście mam skojarzenie z "wargą"ale nigdy tak nie odmieniałam....
    Z wiki wycięte:
    Warżki wydęte i działające jak pułapki na owady składają się z części nasadowej zwanej paznokciem (unquis). Otwór prowadzący do wnętrza warżki to ostium. O ile od zewnątrz warżka jest zwykle gładka i błyszcząca, to wewnątrz, zwłaszcza blisko nasady bywa silnie owłosiona. U niektórych gatunków warżka bywa wrażliwa na dotyk, także po dotarciu do jej wnętrza owada – zamyka się i przytrzymuje go zwiększając prawdopodobieństwo zapylenia.

    Bardzo "ludzkie" te storczyki....
    K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz racje, K. Powiedzialabym nawet, ze niepokojaco ludzkie. Im dluzej sie im przygladam tym mniej sie dziwie, ze np. niektore cmy nabieraja sie na te storczykowe wymyslne ksztalty i probuja nawet z nimi kopulowac (zapylaja je wtedy rzecz jasna). Wiele storczykow wyksztalca kwiaty podobne do ciem. Maja nawet dla nich specjalne "ladowiska", co sprawia, ze niektore kwiaty przybieraja fantastyczne wprost ksztalty. A z tym przetrzymywaniem owadow, to naprawde niezwykla historia. Wiele roslin (nie tylko storczyki) "wiezi" owady na 24 godziny, zeby te je zapylily. Niewiarygodne wprost sceny takiej "wspolpracy" mozna obejrzec w "Prywatnym zyciu roslin" Davida Attenborough. Kto jeszcze nie widzial absolutnie musi zobaczyc :). Goraco polecam!

      Usuń
  2. "Prywatne życie roślin" to niezwykła seria, bardzo ją lubię! Gratuluję sukcesu z Cymbidium i życzę kolejnych, mam nadzieję - opisanych na blogu :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje za wizyte i za mily komentarz. Z przyjemnoscia opisze "storczykowe sukcesy" jesli oczywiscie takowe bede miala :). Mam jeszcze jedno cymbidium, ale ono rzadzi sie troche innym rytmem niz opisany powyzej zarlok. Zobaczymy czy i z nim sie uda. Jesli tak, kwiaty powinny pojawic sie na przelomie sieronia i wrzesnia :)

      Usuń